Obiecuję Wam, że to ostatni post szminkowy w najbliższym czasie. Stety bądź niestety blog jest mój, a ja aktualnie przeżywam uwielbienie do kolorowego makijażu ust. Uważam, że jest szybki, prosty, niesamowicie efektowny i stworzony dosłownie dla każdej z nas! Wystarczy tylko wybrać swój odcień czerwieni bądź różu. Dzisiaj przedstawię Wam zatem last but not least Rouge Guerlain. Po pierwsze - JEST PRZEPIĘKNY! Ma cudne i megaurocze otwarcie. Aż się nie powstrzymałam i nagrałam swój pierwszy w życiu filmik! Zobaczcie go koniecznie!
Prawda, że urocze? Przechodząc jednak już bezpośrednio do naszego dzisiejszego bohatera - szminka jest fantastyczna. Jedyną jej wadą jest to, że nie jest niezniszczalna. Ma za to kremową konsystencję, dzięki czemu można ją bez najmniejszego problemu nałożyć jednym ruchem. Skutecznie nawilża usta. Naprawdę, lepiej niż część pomadek ochronnych. Ma cudowny delikatnie opalizujący i błyszczący kolor. Utrzymuje się na ustach do pierwszego posiłku. Nie mogę powiedzieć o niej złego słowa bo dosłownie skradła moje serce. Ma wszystkie przymioty by zostać szminką idealna!
Na profilu facebookowym lipstickonthemap zastanawiałam się nad jakimś nowym konkursem.. Co Wy na to? Czekam na Wasze opinie i życzenia ;)
Kolor cudny, choć zupełnie nie mój:) no i opakowanie zachwyca<3
OdpowiedzUsuńPS. Ja nie mam nic przeciwko szminkowym wpisom, więc nie żałuj sobie jakby co:)
Lepiej nie kuś ;P ostatnio szaleję w drogeriach w poszukiwaniu szminek!
UsuńAle bajerancka ! Przepiękny kolor, cudnie wygląda na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńŚliczny kolor !! A konkurs to zawsze dobry pomysł :)
OdpowiedzUsuńskoro tak mówisz to przyszykuję coś specjalnego pod koniec tygodnia :)
Usuńboska! :)
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńBardzo fajny kolor, no i duży plus za nawilżenie! Nie cierpię takich suchych i ściągniętych ust po pomalowaniu :/
OdpowiedzUsuńO wow, jest przepiękna!
OdpowiedzUsuń