O serii Ibuki firmy Shiseido pisałam Wam już dawno temututaj. Zdążyłam je oczywiście zużyć i odsunąć w dalekie zakamarki pamięci.
Jednak przyszło lato, masakryczne upały i… poszukiwanie idealnych kosmetyków o
lekkich konsystencjach! To był idealny czas by przypomnieć sobie o Refining Moisturizer. Jest on
bowiem idealnym kosmetykiem na lato. Ma lekką, lejącą się konsystencję, szybko
się wchłania, bardzo przyjemnie i subtelnie pachnie. Jednak najważniejsze jest
to, że po prostu działa! To skuteczne, luksusowe serum, które sprawia, że skóra
jest nawilżona, gładka, odżywiona, jędrna i pozbawiona wszelkich
niedoskonałości. Nie ma śladu po pryszczach czy zaskórnikach. Poza tym nie
zostawia filmu, więc bez problemu można go stosować pod podkład bądź pod lekki
krem z filtrem np. La Mer lub Benefit. Niestety sam w sobie nie ma filtrów przeciwsłonecznych
i to jego jedyny minus. Jednak przy tylu plusach, jeden minus to chyba nie tak
dużo J.
A jakie Wy macie ulubione lekkie kosmetyki na lato?
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą shiseido. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą shiseido. Pokaż wszystkie posty
piątek, 18 lipca 2014
niedziela, 17 listopada 2013
Ibuki Shiseido
Są kosmetyki, które po prostu zachwycają. Z uwagi na to, że
to są pierwsze wpisy to przedstawiam Wam moje absolutnie ulubione kosmetyki.
Nie najnowsze, nie najpiękniejsze, może nie dla wszystkich najlepsze, ale moje
ulubione. Stałam się fanką linii Ibuki marki Shiseido. Udało mi się trafić, na
zestaw podróżny, który oprócz tego, że wszędzie ze mną jeździ to jest stosowany
na co dzień. Teraz o samej linii jej głównym składnikiem jest PhytoResist
Complex – opatentowana formuła składników roślinnych, dzięki którym komórki
skóry utrzymane są w optymalnej kondycji i wzmocniona jest ich odporność na
działania negatywnych czynników. Działa
w trzech obszarach: zwiększa wytwarzanie NMF hamując proces obkurczania się
komórek, hamuje proces stratyfikacji, wzmacnia membranę podstawną zapewniając
płynne namnażanie się zdrowych komórek naskórka. W skład linii wchodzi 6
kosmetyków, które tworzą 5 zestawów odpowiadających konkretnym potrzebom naszej
skóry: zwalczaniu cienkich linii, silnemu nawilżeniu, ukryciu zmęczenia,
pozbyciu się niedoskonałości i wzmocnieniu skóry. Mi się udało kupić miniaturki
Pianki oczyszczającej, Toniku zmiękczającego i Emulsji wygładzającej (zestaw
zwalczający cienkie linie).
Teraz o samych produktach:
Pianka
oczyszczająca – MEGA WYDAJNA, serio! Wystarczy kropka wielkości grochu i można
nią dokładnie umyć całą twarz. Ze wszystkich znanych mi produktów najlepiej oczyszcza
twarz, usuwając nawet moją ukochaną nieusuwalną szminkę Revlon (będzie w
wieczornym wpisie ;)). Skóra pozostaje po niej delikatna i gładka. Daje
delikatny efekt ściągnięcia.
Tonik
zmiękczający – najsłabszy produkt z linii. Ma dość gęstą konsystencję jak na
tonik, bardziej przypomina serum. Niweluje ściągnięcie skóry pozostałe po
użyciu cudownej pianki.
Emulsja
wygładzająca – bogaty krem (osobiście stosowałam na noc). Pozostawia delikatny,
tłusty filtr. Za to rano skóra była wyraźnie nawilżona, gładka, miękka, widać
było, że przez noc idealnie się zregenerowała. Jedynym
mankamentem jest dość wysoka cena produktów. Jednak po ich sprawdzeniu nie będę
się wahała zainwestować to 140 zł w naprawdę skuteczny produkt do demakijażu.
Gentle Cleanser (139zł) - kremowa pianka
do oczyszczania skóry
Purifying Cleanser (139zł) - kremowy peeling
Softening Concentrate (119zł) -
skoncentrowany tonik
Refining Moisturizer (199zł) - lekki
wielofunkcyjny produkt nawilżający
Refining Moisturizer Enriched (199zł)
- wielofunkcyjny produkt nawilżający o gęstszej konsystencji
Protective Moisturizer (199zł) -
wielofunkcyjny produkt nawilżający, który chroni skórę przed UV
Eye Corrective Cream (178zł) - nawilżająco-rozświetlający krem pod oczy
Subskrybuj:
Posty (Atom)