Dzisiaj znowu szaleję z makijażem. Muszę się przyznać, że ostatnio odkryłam mocny makijaż ust. Tak, stwierdziłam, że to niesamowite: mogę mieć masę pryszczy, słaby tusz, zły dzień, ale umaluję usta na wyrazisty, mocny kolor i ludzie nie zauważają w moim wglądzie niczego innego! Uwielbiam to! Zatem przestawiam Wam moją kolejną szminkę w kolekcji firmy diego dalla palma o kolorze il rossetto. Faktycznie - jest niesamowicie różowa. Co oczywiście jest jej niesamowitym plusem. Można ją super stopniować - jedno przeciągnięcie szminką ust daje delikatny, ale widoczny efekt. Natomiast z każdym następnym się on pogłębia. Świetne jest również to, że szminka daje półmatowy efekt. Nie wysusza ust, nie zbiera się w załamaniach. Nie przytłacza twarzy, a delikatnie podkreśla nasze naturalne piękno. Osobiście ją uwielbiam i notorycznie stosuję, tak po prostu na co dzień :) A Wy używacie mocnych szminek? Czy wolicie bezpieczniejsze odcienie? Może jeszcze nie eksperymentowałyście z kolorami? :) Czekam na Wasze opowieści!
Ładny kolor :) Też zaczęłam odkrywać intensywny makijaż ust. Jeszcze nie czuję się w nim pewnie, ale staram się przełamywać, bo to własnie sposób na odciągnięcie uwagi od niedoskonałości :)
OdpowiedzUsuńSzczególnie, że wystarczy dopasować kolor do siebie i będzie wszystko wyglądało idealnie! ;p
Usuńprzepiękny kolor :)
OdpowiedzUsuń