Dobrze już wszyscy wiecie, że jestem BARDZO przeciwna naturalnej, a już szczególnie nadmiernej, opaleniźnie. Błagam o regularne używanie kremów z filtrem. Szczególnie, że opaleniznę można sobie wyczarować samemu. Oprócz licznych balsamów brązujących i samoopalaczy na pomoc przychodzą nam również pudry brązujące. Dzisiaj jeden z nich - letnia, limitowana edycja Sol de Rio Sephory. Puder już wygląda przepięknie - istnie brazylijsko i słonecznie. Bardzo ładnie i subtelnie pachnie, co uważam za ogromną zaletę. Poza tym ma ogromne i mimo tego bardzo poręczne opakowanie. Dzięki temu stanowczo starczy nam na całe lato! Puder ma delikatny naturalny kolor, więc idealnie się sprawdzi nawet u początkujących. Po prostu nie da się zrobić sobie nim krzywdy! Ma satynowo-kremową konsystencję i świetnie się nakłada pędzlem. Pięknie wygląda na twarzy przez cały dzień - dosłownie! Poza tym jest matowy, dzięki czemu idealnie stapia się ze skórą, imituje naturalną opaleniznę i modeluje twarz. Osobiście używam go nie tylko na twarzy, codziennie modeluję nim dekolt, a niekiedy zdarza mi się również musnąć nim ręce i nogi. Jego ogromna pojemność pozwala na liczne szaleństwa w tym zakresie. Dla mnie jest to must have letniego sezonu! A Wy macie jakieś kosmetyki bez których nie możecie się obejść w te wakacje?
fajny kolorek, dla mnie honolulu jest zdecydowanie za ciemny, ten wydaje się spoko ;)
OdpowiedzUsuńJest właśnie spoko bo nie jest taki ciemny!
UsuńBronzerów mam full, czy on nie jest trochę zbyt żółtawy?
OdpowiedzUsuńZupełnie nie! ma taki kolor jak na tym drugim zdjęciu nie na trzecim! Poza tym świetne dopasowuje sie do karnacji...
UsuńKolor wydaje mi się dobry dla bladziochów, jest matowy więc jak dla mnie ogrooooooomny plus ale zużyć tak wielką gramaturę to jest na prawdę wyczyn ;p
OdpowiedzUsuńJak się przyciemnia również dekolt, nogi i ręce to nie jest to aż takie trudne ;P
Usuńo kurde, jakie super opakowanie i pojemność! :) chcę go mieć :D
OdpowiedzUsuńI sam produkt jest super, więc nie powiem - warto, warto!
UsuńNiezwykle wakacyjne opakowanie, a i kolor wydaje się być zrównoważony i odpowiedni dla większości karnacji. W tej chwili mam aż czterech ulubieńców w tej kategorii, więc kolejnych zakupów nie planuję :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie na wakacje chcę pokazać wszystkich moich ulubieńców - może przekonam chociaż jedną osobę do sztucznej opalenizny..
UsuńNa swatchu widzę, ze jest dla mnie zbyt zółty niestety :)
OdpowiedzUsuń