Przyszłą jednak pora na moje ulubione produkty. Uwierzcie, jestem bardzo wymagającym klientem. Mało rzeczy mnie tak do końca satysfakcjonuje. Dzisiaj przedstawię Wam jednak produkt który powalił mnie na kolana! Jest to Odżywka do włosów z ekstraktem z arktycznej maliny. Nie wiem nawet od czego zacząć - jest wspaniała! Ma lekko lejącą się konsystencję dzięki czemu z łatwością pokrywa całe włosy. Doskonale je nawilża, odżywia, pielęgnuje. Są piękne, gładkie, lśniące i aaaaaa - cudne! Poza tym ten zapach! W całej łazience unosi się delikatny nieziemski malinowy zapach. Takie maliny prosto z krzaczka - ideał! Poza tym zapach długo utrzymuje się na włosach, ale nie jest zbyt natarczywy. Otacza nas niczym delikatny szal przypominając o sobie od czasu do czasu. Dla mnie to ideał smakowitej, letniej odżywki. A co Wy sądzicie? Miałyście? Znacie?
Pamiętacie o tym, żeby zaglądać na fanpage Lipstickonthemap na Facebooku? Dzisiaj szczególnie zachęcam bo pod tym postem jest niesamowity konkurs z fajnymi nagrodami!
Maliny, prosto z krzaczka i zapach zostaje na włosach? :D gdzie ona byłą całe moje życie!
OdpowiedzUsuńteż się nad tym zastanawiałam!!!! <3
UsuńNie spotkałam się z tym produktem jeszcze,ale uwielbiam jak zapach na włosach utrzymuje się bardzo długo,zwłaszcza,gdy nie jest on jakiś bardzo intensywny:)
OdpowiedzUsuńto sprawdź go koniecznie - jest w Hebe :)
UsuńZapragnęłam:) Kocham wszystko co różowe i malinowe, więc musi być moja:) Jak tak dalej pójdzie, przez Ciebie napalę się na całą serię ze złymi ptaszkami;P
OdpowiedzUsuńHmmm.. przepraszam? Nie w sumie nie, szampon i odżywka są tak dobre, że nie przepraszam! Bardzo dobrze, że się napaliłaś :P
UsuńNie słyszałam nigdy o tym produkcie ale mam ochotę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńSą dostępne w Hebe - polecam serdecznie!
Usuń