Szukaj na tym blogu

sobota, 7 grudnia 2013

Sweet Secret

To, że na zewnątrz jest zimno, biało i okropnie wieje, wszyscy już wiecie, bo macie okna. ;) Mam jednak na to idealne antidotum! Najpierw słodki migdałowy prysznic, a następnie kawowe nawilżenie!  Sprawdzą się w tym cudne kosmetyki Farmony Sweet Secret! Przedstawiam Wam Migdałowy Peeling do mycia ciała i Kawowy suflet do ciała. Ich połączenie sprawia, że zimowe dreszcze i nieprzyjazna aura znikają jak ręką odjął. Peeling początkowo pachnie bardzo intensywnie – trochę jakby komuś się wylał do środka słoiczek aromatu migdałowego. Jednak później otula nas tak delikatny migdałowy zapach, że aż można się zrobić głodnym. Konsystencją peeling przypomina galaretkę, więc możemy wyjąć z opakowania dokładnie tyle produktu, ile chcemy. Ponadto kosmetyk ten bardzo delikatnie złuszcza skórę, więc bez problemów może być stosowany do codziennej pielęgnacji. Dobrze się spłukuje, a zapach dość długo utrzymuje się na skórze.

Najlepszy peeling do ciała

Najlepszy peeling do ciała

Najlepszy peeling do ciała

Najlepszy peeling do ciała




Natomiast Kawowy suflet do ciała to połączenie słodkiego cappuccino i tiramisu. Ma konsystencję puddingu, a mimo to bardzo łatwo rozsmarowuje się na skórze. Zapach jest wyjątkowo subtelny, jednak utrzymuje się na skórze przez cały dzień! Suflet bardzo dobrze nawilża i wygładza. Razem z peelingiem tworzą naprawdę udany duet! Zwłaszcza że dodatkowymi ich zaletami są bardzo ładne, kolorowe opakowania i kusząca cena – 12,90 zł.

Najlepsze masło do ciała

Kawowy suflet do ciała Farmona



Najlepsze masło do ciała


9 komentarzy:

  1. Miałam piernikowy peeling i bardzo lubiłam, może nawet wrócę teraz do niego. Na zimowe wieczorne kąpiele będzie świetny.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie probowalam peelingow sweet secret chociaz nie powiem farmona ma fajne peelingi w tych malych obuteleczkach a zapach uuuuu.......
    Natomiast zrazilam sie kiedys sweet secret ma taki krem do rak BANANOWY ja cie wale uzywalam go chyba ze dwa miesiace meczylam sie .... bo jak na poczatku te rece pachnialy babnanowo to ostatnie dni to juz nie moglam ich zniesc ;D teraz zawsze dwa razy sie zasanawiam nad takimi eksperymenatmi zapachowymi :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o fuuuuu, bananowy.. ;p ja nie znoszę zapachu bananów, więc nie wytrzymałabym aż dwóch miesięcy.. ale te są cudne! przesłodkie! i za taką fajną cenę ;p

      Usuń
  3. ja uzywałam cukrowe peelingi perfecta. najchetniej migdałowy, bo wprost uwielbiam ten zapach. Oprocz super zapachu bardzo fajnie nawilzaja i zmiekczaja skórę. Ale bardzo chetnie wyprobuje peelingi o ktorych piszesz, jak tylko je gdzies dorwe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszędzie można na szczęście dorwać - Rossman, Hebe, Natura, Douglas nawet! Więc znajdziesz bez problemu, a peeling, tak jak napisałam jest też idealny do codziennego stosowania ;)

      Usuń
  4. Skusiłam się w hebe na zestaw piernikowy, balsam jest świetny, a dziś pierwszy raz użyłam peelingu i jestem zachwycona !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oooo! mega, mega się cieszę, że się spodobało! :)

      Usuń
  5. peeling z Farmony z chęcią wypróbuję
    zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń